piątek, 23 stycznia 2015

Przepis


Przepis nie kulinarny na udaną imprezę urodzinową:
1 grupka dobrych przyjaciół
sól i pieprz do smaku
uwaga!!! nie dosładzać:)

W moim przypadku sprawdza się doskonale. Od kilku już lat. Co roku mniej więcej w pierwszym tygodniu września przeżywam poważny kryzys. Prowadzimy tak zwany "otwarty dom", który nie zamyka się nigdy. Od maja do września jest u nas jak na dworcu centralnym w Warszawie. W sensie, że tak tłoczno - nie, że brud smród i narkomani. Tak to nie. Właśnie żeby nie smród, brud to moja broszka więc po kilku miesiącach kryzys ZAWSZE zjawia się nieproszony. Wtedy mówię: pierniczę nie robię!!! Ku mojemu zdziwieniu  to jakoś tak koło soboty wychodzi. Wstaje. Z pogardą patrze otaczającą mnie rzeczywistość kiedy przed domem zaczynają parkować samochody! Pełen catering! Pełna obsługa! A ja siedzĘ i pachnĘ!;) Tego dnia wieczorem kryzys ZAWSZE znika samoistnie. Polecam













2 komentarze:

  1. Ach te słodkości na drugim zdjęciu.... A FEEEE!!!! Jak mogliśmy się tak truć ?! ;D Ja już zbieram przepisy na ZDROWE łakocie, żeby zrobić na to przyjęcie niespodziankę, które odbywa się corocznie początkiem drugiego tygodnia września ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już się nie mogę doczekać tej niespodzianki!!!

      Usuń