środa, 12 sierpnia 2015

Jul


Ciocia postawiła sobie za życiowy cel wyedukować przyrodniczo Jula;) Brudzi, obsypuje piaskiem, wystawia na słońce, wiatr oraz inne takie groźne żywioły. Jul jako, że płynie w nim niebieska warszawska krew nie chce się poddać tej ciotczynej edukacji ale... ciocia się nie podda tak łatwo!



2 komentarze:

  1. Ciocia! Nie bój żaby ! Jeszcze będzie ze mnie prawdziwy wieśniak!

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj będzie będzie;) wyplenimy warszawke !;) zęby mu łatwiej w afryce było!!!

    OdpowiedzUsuń